,,Księżniczka Mafii''-Marisa Merico

17 kwietnia

''Księżniczka Mafii'' to prawdziwa historia autorki.Nigdy nie ciągnęło mnie do tej książki,lecz kiedyś w Biedronce była za jedyne 8,99zł.Nie mogłam sobie jej odpuścić.Co prawda bardzo długo przekładałam jej przeczytanie,ale wreszcie się za nią zabrałam.

Dziewczyna z okładki to autorka w rzeczy samej.Zupełnie nie wygląda na przemytnika narkotyków,prawda?
Marisa jest pochodzenia włoskiego i angielskiego.Na co dzień mieszkała z matką-skromną i biedną kobietą.Dziewczyna co jakiś czas wyjeżdżała do ojca do Mediolanu.Tam żyje w luksusach.Rodzina może sobie pozwolić na wszystko,są bardzo bogaci i nie wiedzą już,co mają zrobić z tymi pieniędzmi.Skąd oni mieli ich tyle?Ano właśnie od przemytu narkotyków i licznych kradzieży.

Marisa już od najmłodszych lat uczestniczyła w mafijnych egzekucjach.Robiła wiele rzeczy wbrew prawu.Cała rodzina od strony ojca była poszukiwana przez policję.Musieli być bardzo ostrożni.Panowała tam brutalność.

Czytając tę książkę byłam bardzo zaskoczona.Nie raz otwierała mi się buzia ze zdziwienia.Nie wyobrażałam sobie,że to,co zostało opisane w książce mogło stać się naprawdę.Nie wiem,jak Marisa mogła żyć w takim ciągłym stresie.Nie chciałabym przeżyć takie strachu,że wkrótce zostanę wsadzona do więzienia,stracę kontakt z bliskimi.To musiało być straszne.Kobieta miała oczywiście styczności z miłością,ale niestety z kryminalistami.Ale były dwa powody ,dla których miała motywację,aby walczyć o wolność i dać spokój z mafią...

Tematyka książki podobała mi się,lecz nie przypadł mi do gustu styl pisania autorki,przez co bardzo mi się dłużyło jej czytanie.
Moja młodość wyglądała jak życie Kopciuszka,zanim spotkał księcia.Zdecydowanie nie była bajkowa.

Kiedy jest się na wolności,nie odczuwa się tego,bo czas płynie swobodnie i zmiany następują stopniowo.

Za wyrazem twarzy zawsze jest coś więcej.Patrząc na kogoś,nie dowiesz się,czy jest świętym,czy potworem.Często on sam tego nie wie.I to jest przerażające. 

Tytuł:''Księżniczka Mafii''
Autor:Marisa Merico
Ilość stron:335
Przełożył/a:Julia Wolin
Wydawnictwo:Amber
Ocena:6/10 



You Might Also Like

8 komentarze

  1. Nie czytałam.Pani z okładki kompletnie nie wygląda na przemytniczkę narkotyków. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam ja jakieś 1,5 roku temu i mam do niej bardzo mieszane uczucia, a wydaje mi się, że te co lepsze są po prostu wynikiem osobistego stosunku do książki, bo dostałam ją od ważnej wtedy w moim życiu osoby. Z perspektywy czasu ciężko mi już stwierdzić, czy faktycznie zasługuje na uznanie, ale z tego co pamiętam, styl autorki nie był jakiś zatrważająco zły, wydawał mi się nawet nieco ponadprzeciętny.

    http://ksiegoteka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety się męczyłam przy tej książce.Wszystko zależy od gustu. :)

      Usuń
  3. Moja mama to czytała i bardzo się nią zachwycała :D

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka ta leży na półce w oczekiwaniu na przeczytanie. Strasznie zaciekawił mnie tytuł przy jej kupnie no i tak jakoś wyszło, że teraz jest u mnie! Mam jednak wielką nadzieję, że mnie styl pisania autorki się spodoba :)

    Pozdrawiam,
    http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2016/04/zwiadowcy-ziemia-skuta-lodem.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak,ten tytuł bardzo ciekawi.Książka była okej,ale liczyłam na coś więcej.Wszystko zależy od gustu. :)
      Również pozdrawiam! :)

      Usuń